sł. Robert Marcinkowski, muz. Grzegorz Śmiałowski
wstęp: /D X1 X2 a7 G D/C G | x2
Łagodnie wklęsłe,
Dumnie wypukłe
Dwukrzywiznowe
Bezboleśnie wszechstronne
Pośród stoków oazy płaskości
Nad krajobraz i nad podziw stabilne
Odloty moje osiodłane!
przygrywka: /D C5 G/ D C5 G D
Gdy na szczytach zagraża samotność
Gdy dolinami płyną mroczne myśli
Gdy na stokach drogi ludzkich przemian
Wiodą przez porzucenie i wysiłek
Uwielbiam przełęcze, uwielbiam przełęcze...
Gdy na szczytach zagraża samotność
Uwielbiam przełęcze
Gdy dolinami płyną mroczne myśli
Uwielbiam przełęcze
Gdy na stokach drogi ludzkich przemian
Uwielbiam przełęcze
Uwielbiam przełęcze, uwielbiam przełęcze...
Łagodnie wklęsłe,
Dumnie wypukłe
Dwukrzywiznowe
Bezboleśnie wszechstronne
Pośród stoków oazy płaskości
Nad krajobraz i nad podziw stabilne
Odloty moje osiodłane!
przygrywka: /D C5 G/ D C5 G D
Gdy na szczytach zagraża samotność
Gdy dolinami płyną mroczne myśli
Gdy na stokach drogi ludzkich przemian
Wiodą przez porzucenie i wysiłek
Uwielbiam przełęcze, uwielbiam przełęcze...
Gdy na szczytach zagraża samotność
Uwielbiam przełęcze
Gdy dolinami płyną mroczne myśli
Uwielbiam przełęcze
Gdy na stokach drogi ludzkich przemian
Uwielbiam przełęcze
Uwielbiam przełęcze, uwielbiam przełęcze...
D a7
G D /C5 G D/
D a7
G D
C5 D
C5 G
D C2 G
e G
h7 A
e G
h A C2 G
/e G D/C G D | x2
e G D
C5 G D
e G D
C5 G D
e G D
C5 G D
/e G D/C G D | x2