sł. i muz. Tomek Fojgt
Czas jak piasek w klepsydrze,
Im mniej piasku tym szybciej ucieka
Sekundy ostatnie wyrwane Hydrze,
Co przemijaniem się potem nazywa.
Strach jak guz się rodzi,
Boli gdy przyjdzie jego godzina
Oczy Twoje na wpół zamknięte,
Zmęczenie głęboko zapuszcza korzenie.
Więc bardzo Cię proszę moja miła
Nie dziw się łzom kiedy odchodzę
Bo powraca codziennie ta chwila
Gdy w słowach zostań wschodzi nadzieja
Że któreś zostań nie będzie znaczyło
Że któreś zostań nie będzie znaczyło
- odchodzenia.
Świt- z czasem staje się katem
Oczy- są wtedy na wpół otwarte
Świadomość- bo na Ciebie wciąż patrzę
Myśl- te cierpienia są Ciebie warte.
Słowa- zostań kochanie
Słucham- i płaczę bo nie do spełnienia
Pragnienie- aby dziś być jak dziecko
Coraz więcej chcę, coraz więcej dostaję.
Im mniej piasku tym szybciej ucieka
Sekundy ostatnie wyrwane Hydrze,
Co przemijaniem się potem nazywa.
Strach jak guz się rodzi,
Boli gdy przyjdzie jego godzina
Oczy Twoje na wpół zamknięte,
Zmęczenie głęboko zapuszcza korzenie.
Więc bardzo Cię proszę moja miła
Nie dziw się łzom kiedy odchodzę
Bo powraca codziennie ta chwila
Gdy w słowach zostań wschodzi nadzieja
Że któreś zostań nie będzie znaczyło
Że któreś zostań nie będzie znaczyło
- odchodzenia.
Świt- z czasem staje się katem
Oczy- są wtedy na wpół otwarte
Świadomość- bo na Ciebie wciąż patrzę
Myśl- te cierpienia są Ciebie warte.
Słowa- zostań kochanie
Słucham- i płaczę bo nie do spełnienia
Pragnienie- aby dziś być jak dziecko
Coraz więcej chcę, coraz więcej dostaję.
d C d B C
d C d CC
g F C dC
a B CC
d C d B C
d C d C
g F
C B C
(d C d B C)
g F C d
g F C d
g F C d
a B
C d
g F C a
(d C d B C)
d C d CC
g F C dC
a B CC
d C d B C
d C d C
g F
C B C
(d C d B C)
g F C d
g F C d
g F C d
a B
C d
g F C a
(d C d B C)