Wtedy napisałam:
Ktoś dom pożegnał
klamki dotykiem.
Cicho obiecał
"nie teraz, jak wrócę".
Wybaczyć chciał
i książki oddać
w przyszłym tygodniu,
który boli już teraz
tych co zostali.
Myślę, że w obliczu wielkiego bólu, nadmiar słów nie jest potrzebny!