Tarninowe ciernie na skroni,
białobrzoze ręce,
a w dłoni kij sękaty
przyjaciel wędrowca.
Wyruszyłeś na szlak
ze stajenki,
zatrzymałeś wśród
pagórków Łopienki,
Chrystusie Bieszczadzki.
Trudna droga Cię czeka,
lecz wciąż idziesz
szukając Człowieka
co się zgubił.
Pięknych spotkań na szlakach, odnalezienia zgubionych ścieżek, rodzinnych Świąt.